poniedziałek, 28 listopada 2011

Mea Culpa

Temat ostatnio zaniedbany z mojej winy (a raczej braku czasu), do czego się przyznaję.

A działo się ostatnio wiele ciekawego. Ograniczę się jedynie do NPower League.
W Championship zwraca uwagę wynik Bristol City-Southampton 2:0. Jest to kolejny dobry mecz BC, co pozwoliło im nawiązać bezpośredni kontakt z drużynami znad kreski. Dramatycznie z kolei było na boiskach Hull (2:3 z Burnley mimo prowadzenia do 78' 2:0) i Ipswich (2:3 z Reading), gdzie goście zdobywali zwycięskie bramki w doliczonym czasie gry.
W L1 czołówka zgodnie wygrywała, a dziś absolutny mecz na szczycie Charlton-Huddersfield. Zwraca uwagę kolejne zwycięstwo Exeter, będących od pewnego czasu w dobrej formie.
W L2 z kolei punkty stracił u siebie Southend remisując z jałowym Bristol Rovers. Jeden celny strzał wystarczył do zdobycia punktu przez gości, a jego autorem był były gracz Southend Matt Harrold, który wszedł do gry z ławki. Oxford po raz kolejny przegrał z drużyną z czołówki udowadniając, że strefa PO, to za wysokie dla nich progi. Niespodziewane wysokie zwycięstwo odniósł Plymouth, ale tu mecz ustawiły szybko zdobyte bramki (po 17' było 3:0).

PS.
25 grudnia rusza NBA, co mnie bardzo cieszy. Nie zabraknie typów z tej ligi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz